Przeglądy techniczne samochodów w świetle przepisów prawa

Jedną z najważniejszych spraw związanych z pojazdami poruszającymi się po drogach publicznych jest kwestia bezpieczeństwa. Na statystykę wypadków wpływ mają zachowania kierowców i poziom ich umiejętności oraz infrastruktura drogowa, jednak wiele zależy także od stanu technicznego pojazdu. Niesprawny układ hamulcowy, zły stan ogumienia czy nieprawidłowo działające zawieszenie mogą znacząco zwiększać prawdopodobieństwo, że w krytycznej sytuacji kierowca nie będzie mógł zapanować nad autem, a nierzadko stają się wprost przyczyną niebezpiecznych zdarzeń drogowych.

Jedną z metod eliminowania z ruchu samochodów, których usterki mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo, jest obowiązek przeprowadzania przeglądów technicznych pojazdów, które muszą być potwierdzone odpowiednim wpisem w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Zobaczmy, jak wyglądają przepisy regulujące obowiązki posiadaczy aut w tym zakresie.

 

Gdzie i kiedy trzeba wykonywać przeglądy techniczne pojazdów?

Zgodnie z przepisami kodeksu drogowego każdy właściciel pojazdu ma obowiązek poddawania go regularnemu badaniu technicznemu. Dotyczy to zarówno posiadaczy samochodów osobowych, jak i ciężarowych, a także motocykli, przyczep i ciągników rolniczych. Przegląd techniczny musi być wykonany przez uprawnionego diagnostę w stacji badania pojazdów w przypadku samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony albo w stacji okręgowej, jeśli w grę wchodzą pojazdy ciężarowe lub autobusy.

W przypadku pojazdów samochodowych przegląd techniczny jest przeprowadzany po 3 latach od daty pierwszej rejestracji, także jeśli została ona dokonana za granicą. Następne badanie musi być wykonane po upływie kolejnych 2 lat. Pojazdy, które są starsze niż 5 lat, muszą być poddawane przeglądom co roku.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku pojazdów zabytkowych. Są one badane tylko raz, a jeśli są wykorzystywane do potrzeb prywatnych, nie podlegają kolejnym badaniom. Będą one jednak konieczne, jeżeli auto jest używane w celach zarobkowych. W takiej sytuacji obowiązują przeglądy coroczne. Zmieniony harmonogram badań technicznych obowiązuje również w przypadku autobusów, które pierwsze badanie przechodzą po roku od daty rejestracji, a badania okresowe co 6 miesięcy, czy też ciągników rolniczych, gdzie obowiązują odpowiednio 3 i 2 lata.

Warto też pamiętać, że zamontowana w pojeździe instalacja gazowa również podlega obowiązkowemu badaniu. Podobnie jest z innymi urządzeniami technicznymi zainstalowanymi w samochodach, np. dźwigami HDS spotykanymi w autach dostawczych i ciężarówkach, które muszą być zbadane przez odpowiednie instytucje – w przypadku dźwigu będzie to Urząd Dozoru Technicznego.

 

Dlaczego aktualne badanie techniczne jest tak ważne?

Badanie techniczne pojazdu jest często traktowane wyłącznie jako uciążliwa formalność, tymczasem pozwala ono na ograniczenie liczby aut zagrażających bezpieczeństwu na drodze oraz ma wpływ na zmniejszenie ryzyka różnych awarii, a zatem redukcję kosztów eksploatacji samochodu. Taką rolę odgrywa np. diagnostyka układu zawieszenia czy układu kierowniczego. Zauważone niedomagania pozwalają na wymianę elementów, zanim unieruchomią one auto na dłużej.

Trzeba też zdawać sobie sprawę, że zaniedbanie obowiązku przeprowadzenia przeglądu może pociągnąć za sobą konsekwencje w postaci mandatu karnego. Kierowca, którego auto nie ma ważnych badań, musi się liczyć z tym, że w razie kontroli drogowej Policja uniemożliwi dalszą jazdę i zaleci odholowanie pojazdu. W efekcie samochód będzie musiał być poddany badaniu w ciągu 7 dni. Trzeba zaznaczyć, że funkcjonariusz może zdecydować o skierowaniu na badania techniczne także auta z ważnym przeglądem, jeśli będzie miał podejrzenia, że pojazd jest niesprawny.

Zdecydowanie poważniejsze konsekwencje braku ważnego badania wiążą się z obowiązkową polisą OC. Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej działa bowiem tylko wówczas, gdy zarówno kierowca, jak i auto spełniają określone wymagania. Kierujący musi posiadać prawo jazdy i nie być pod wpływem środków odurzających, natomiast auto musi mieć odpowiedni wpis potwierdzający przejście przeglądu w rejestrze CEPiK. Jeśli warunki te nie zostaną spełnione, firma ubezpieczeniowa odmówi pokrycia wyrządzonych w razie wypadku szkód, a wszystkie koszty związane ze zdarzeniem – od napraw aut, przez leczenie pokrzywdzonych, aż po ewentualne odszkodowania sprawca będzie musiał pokryć z własnej kieszeni. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że kwoty, które wchodzą w grę w takim przypadku są bardzo duże.